
Sport: Zimowy piękny sen
AKTUALNOŚCI, POLSKA, SPORT, ŚWIAT 8 marca 2013Zimowy sezon powoli dobiega końca. Przed nami ostatnie skoki, strzały na biathlonowych strzelnicach, ostatnie krople potu wylane na biegowych trasach narciarskich. Kibice zaczną emocjonować się innymi dyscyplinami sportu, jednak w pamięci na pewno pozostaną sukcesy Polaków na zimowych arenach.
O biathlonowych emocjach i sukcesach naszych zawodniczek pisaliśmy nieco w ubiegłym tygodniu. O tym, że brakuje pieniędzy na ten piękny sport również. Jednak w ostatnich dniach kibice polskiego sportu żyli z pewnością sukcesami polskich skoczków na mistrzostwach świata w Val Di Fiemme.
Złoto Kamila Stocha na dużej skoczni i brązowy medal drużyny to wielkie sukcesy. Być może potencjał jest jeszcze większy, ale trzeba się cieszyć z tego co jest. Bo przecież kiedy karierę kończył Adam Małysz wydawało się, że nie ma prawdziwego i godnego następcy. Był Stoch, który gdzieś powoli wychodził z cienia mistrza i długo długo nic. Była drużyna, w której jednak zawsze znalazło się jedno, bądź więcej słabszych ogniw. Ostatnia impreza pokazała, że w końcu mamy dobrą, lecz przede wszystkim równą drużynę.
Do końca sezonu pozostało niewiele konkursów. Turniej nordycki, a następnie wielki finisz na mamucie w Planicy. Trzeba wierzyć, że medale na mistrzostwach świata będą impulsem do dalszej pracy i szukania kolejnych perełek polskich skoków. Bo przecież już w bardzo niedalekiej przyszłości igrzyska olimpijskie, gdzie również będzie walka o medale. Kto wie? Może właśnie w Soczi jest szansa na złoto, którego tak bardzo brakowało Małyszowi.
Żeby były jednak sukcesy potrzebne są pieniądze. W skokach narciarskich też się nie przelewa. Mniej absurdalnych pomysłów, a od razu będzie lepiej. Zamiast wymyślać i budować sztuczną skocznię na Stadionie Narodowym, zainwestujmy w utalentowaną młodzież, której jest bardzo dużo, a po sukcesach Stocha i brązowej drużyny, będzie jeszcze więcej.