
Polityk kontra kangur
AKTUALNOŚCI, STYL ŻYCIA, ŚWIAT, ZDROWIE I URODA 20 maja 2013Przyszła wiosna, pojawiło się słońce i większość z nas znów zaczęła dbać o swoja sylwetkę, by latem przechadzać się po plaży wyzbywając się wszelkich kompleksów. Polacy coraz chętniej jako ulubiony sport wybierają jogging. Czy poza wygodnymi butami i dogodnym miejscem do biegania potrzebujemy czegoś więcej oprócz chęci? Czy parki są wystarczająco bezpieczne dla biegaczy?
Niekoniecznie. W ubiegłym tygodniu przekonał się o tym australijski polityk – Shane Rattenbury. Podczas porannego joggingu w parku w mieście Canberra został bowiem zaatakowany przez kangura. Prawie półtora metrowe zwierzątko ze strachu próbowało uciekać i wylądowało wprost na panu Rattenbury. Kangur bez problemu powalił go na ziemię i niestety swoimi pazurami dość mocno podrapał po lewej nodze. Chwilę później całe zajście zauważył przechodzień, który zawiózł polityka do szpitala, gdzie ten dostał zastrzyk przeciwko tężcowi.
Po spotkaniu z kangurem Rattenbury wcale nie stracił dobrego humoru i sympatii do tych tak charakterystycznych dla Australii zwierząt. Jakiś czas później na swoim profilu na Twitterze napisał: ,,Wierzę, że kangur ma się dobrze. Szybko uciekł, więc nie udało mu się zabrać mi portfela, lub zegarka…jakby ktoś się nad tym zastanawiał…”
Gratulujemy dystansu i poczucia humoru oraz życzymy powodzenia podczas następnych treningów.
Autor: Monika Łyszczyk
Źródło: http://news.sky.com/story/1092053/oz-politican-attacked-by-kangaroo-while-jogging